pko_poznan_pol_2019_23

POZNAŃ W CIENIU TRAGEDII – JAK SIĘ BADAĆ

17 października 2017 roku – ma miejsce 18. PKO Poznań Maraton, na 2km przed metą jeden z uczestników traci przytomność i po mimo szybko udzielonej pierwszej pomocy mężczyzna zmarł.

11 listopada 2018 roku – odbywa się Bieg Niepodległości na rekordową ilość uczestników ponad 25tys na dystansie 10km. Scenariusz ten sam, jeden z jego uczestników, 58-letni mężczyzna traci przytomności, pomoc medyczna szybko znajduje się przy mężczyźnie lecz nie udaje im się uratować jego życia.

14 kwietnia 2019 roku – no i chyba najbardziej wstrząsający przypadek, 12. PKO Półmaraton Poznań, na ostatnim kilometrze życie traci 23-letni mężczyzna.

To tylko 3 przypadki z jednego miasta mające miejsce rok po roku – przerażające? Owszem. Czy w takim razie sport to rzeczywiście samo zdrowie?

I tu z pewnością narażę się wielu przeciwnikom ruchu i aktywnego spędzania czasu gdyż moim zdaniem TAK – sport to samo zdrowie. Trzeba tylko pamiętać o jednym – o ROZWADZE.  Zanim zdecydujemy się zapisać na pierwszy półmaraton, maraton czy nawet triathlon powinniśmy być ŚWIADOMI tego na ile nas obecnie stać i w jakim stanie jest nasz organizm. Innymi słowy, mierzyć siły na zamiary. Życie jest jedno i na pewno każdy z nas ma dla kogo żyć więc nie warto ryzykować go jakimś nieprzemyślanym startem czy ambicją. Obecnie 95% Organizatorów zawodów nie wymaga aktualnych badań uczestników przez co zdecydowana ich większość zwyczajnie je lekceważy. I właśnie o tym chciałbym napisać kilka słów – jak się badać aby być spokojnym że jest się zdrowym.

Serce

Chcesz uprawiać sport, musisz mieć zdrowe serce. Wystarczy badanie EKG + próba wysiłkowa. W moim przypadku EKG robię co roku przed sezonem a próbę wysiłkową raz na dwa lata (również przed startem sezonu). Wręcz wskazane jest aby te badania wykonywały osoby z historią chorób serca (do których się też zaliczam ze względu na arytmię serca z czasów szkolnych). Prawidłowe wyniki badań serca to podstawa do planowania startów i przede wszystkim spokój psychiczny. Za takie badanie nie zapłacimy dużo, zajmie to nam góra jeden dzień a dzięki temu będziemy mieli świadomość jak funkcjonuje najważniejszy organ naszego ciała.

Krew i mocz

Tutaj współczynników badania jest całe mnóstwo. Jednak żeby nie popadać w paranoje wystarczy ograniczyć się do niektórych z nich, które dla amatora sportu w zupełności wystarczą. Nie jestem żadnym specjalistą ani nie pracuję w medycynie czy farmakologii więc postaram się wyjaśnić w możliwie jak najprostszy sposób badania, które moim zdaniem wystarczą aby określić czy z moim zdrowiem jest wszystko OK.

  • Morfologia – hemoglobina, najprościej ujmując odpowiada ona za transport tlenu do tkanek. Podwyższone wartości hemoglobiny mogą być spowodowane paleniem tytoniu, przebywaniem na dużych wysokościach, uprawianiem sportu wyczynowego, ciążą lub przyjmowaniem niektórych leków. Z kolei obniżone wartości mogą informować m.in. o anemii (niedokrwistość), zbyt dużej utracie czerwonych krwinek, niedoborach żelaza lub witamin oraz negatywnym wpływie przyjmowanych leków. Hematokryt, czyli zagęszczenie krwi. Im wyższa jego wartość, tym więcej tlenu dostarczamy. Jednak nie ma powodów do zmartwień w przypadku niższych wartości. Intensywny wysiłek fizyczny powoduje rozrzedzenie krwi – jest to oznaka adaptacji organizmu do trudnych warunków. Leukocyty – białe krwinki które odpowiadają przede wszystkim za odporność. Podwyższony ich poziom w organizmie jest naturalny przy wszelkich chorobach infekcyjnych lub stanach zapalnych, przy silnym stresie, ale także po intensywnym wysiłku fizycznym, w ciąży lub przy wzroście temperatury otoczenia. Wybitnie wysokie wartości białych krwinek to jeden z objawów chorób nowotworowych krwi czy białaczki. Z kolei ciężkie zakażenia wirusowe i bakteryjne powodują spadek liczby leukocytów. Ich niskie wartości mogą świadczyć także o uszkodzeniu szpiku kostnego, z czym wiąże się znaczne osłabienie układu immunologicznego.
  • AIAT/AspAT –  diagnostyka wątroby
  • (CK) Kinaza kreatyny – enzym który odzwierciedla stan mięśni poprzecznie prążkowanych i mięśnia sercowego. Badanie dość specyficzne gdyż należy umieć interpretować jego wyniki. Otóż osoby uprawiające sport lub osoby świeżo po kontuzjach mogą spodziewać się nieco podwyższonych wyników. Większe odstępstwa mogą zanotować za to osoby po ćwiczeniach o długim czasie trwania jak maratony czy biegi ultra. Wraz z odpoczynkiem i regeneracją poziom CK powinien spadać. Należy jednak pamiętać, że każde wyniki należy skonsultować z lekarzem (z doświadczenia wiem, że niektórym zdarzały się wyniki o 300% wyższe niż zakładane co może już powodować mały niepokój).
  • Kreatynina – informuje głównie o pracy nerek.
  • Transferyna/TIBC – diagnostyka poziomu żelaza.
  • Pozostałe badania: trójglicerydy, glukoza, sód, potas, badanie ogólne moczu z osadem.

Na koniec rzecz kluczowa – pamiętajcie aby każde odstępstwa od normy konsultować z lekarzem, najlepiej z tym od dziedziny sportu. Zdaje sobie sprawę, że badania laboratoryjne zlecone prywatnie kosztują ale czy naprawdę szkoda wydać te sto parę złotych na badania? Do tego wystarczy jedna wizyta u lekarza po skierowanie + same badania a wyniki w większości laboratorium można odebrać już online, bez wychodzenia z domu. Co dostajemy w zamian? ŚWIADOMOŚĆ.

Michał
Foto: Adam Ciereszko
źródła:
[1] – http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105609,13377747,Biega

Tags: No tags

Comments are closed.